sobota, 10 stycznia 2015

Filled Under: , , , , ,

Sztuka życia... znaczy szycia! Czyli szyjemy koszyczki!

Pomysł chodził za mną od dawna! Kiedyś widziałam takie koszyczki na jakichś targach, ale były oczywiście strasznie drogie, więc próbowałam podpytać autorkę - jak takie zrobić??

Nie chciała nic zdradzić, zapraszała do kupna :)

Szukałam więc w internecie, ale wszelkie opisy były dla mnie tak nieczytelne, że skapitulowałam... Do teraz!

Zastanawiałam się, co dodać by koszyczki były sztywne i takie wyglądające na miękkie. 

Wiedziałam, że odpada tektura, bo koszyczków chcę na razie używać w łazience :).
I robiąc inny projekt (za kilka dni pokażę), wymyśliłam - OWATA! (do kupna za grosze).

Moja owata była gruba (7mm), ale bez trudu się rozdziela, więc urwałam sobie na odpowiednią grubość.

Czego więc potrzebujemy do koszyczków?
- Ano kawałków materiału - zdecydowałam się 2 wzory, by inny był środek a inny na zewnątrz.
- kawałka owaty
- nożyczki
- szpilki
- igła, nitka (ja maszyna do szycia)
- dobre chęci :)

Zaczynamy:
 Materiały i owatę przycinamy na taki sam kształt. Materiał, który będzie w środku tniemy ok 5 mm. mniejszy i na razie go odkładamy.

Na lewą stronę materiału, który będzie w środku kładziemy owatę i składamy - tak by materiał był w środku, a owata na wierzchu.

Zszywamy materiał i owatę, by stały się kieszonką :) Materiał, który będzie na zewnątrz - jest teraz w środku.
*Muszę koniecznie napisać Wam o maszynach do szycia - a raczej o mojej maszynie :), ale to na odrębny post!
Następnie - jak na rysunku wyżej, układamy materiał tak, by widać było rogi - zaszywamy je w miejscach zaznaczonych niebieskimi kresami...

Odszyte rogi możemy odciąć :)

Odwracamy koszyczek na prawą stronę i...
Gdy tę część mamy gotową, analogicznie robimy z drugim kawałkiem materiału, ale już bez owaty
Tego koszyczka nie odwracamy na prawą stronę, tylko taki wkładamy do tego w groszki.
Materiał (i jeden i drugi) ładnie zawijamy do środka pomagając sobie szpileczkami.
A później wszywamy...
I jest!!
Możemy wywinąć, albo zostawić jak jest (wtedy jest wyższy).

Koszyczek jest piękną dekoracją łazienki, ale może też zbierać zabawki dzieci, organizować włóczki, guziki, kordonki.

Myślę, że każdy może znaleźć mu jeszcze wiele zastosowań :)

Jest to też świetny prezent :).

Ściskam!

PS. Jak podoba się Wam nowy look bloga?
Iza

2 komentarze:

  1. Oooo! teraz to juz wydaje się proste! dzięki!:) ps.Blog w poprzedniej wersji uwielbiałam ;)ale..Ty tu urządzasz! ;) POZDRAWIAM! :) Edyta

    OdpowiedzUsuń